Kościół ze swojej natury jest misyjny, a każdy ochrzczony potrzebuje ciągłej ewangelizacji. Są jednak takie obszary, które zwykło się nazywać krajami misyjnymi. To właśnie tam docierają również współbracia zmartwychwstańcy z posługą sakramentalną, Dobrą Nowiną, ale także ze zwykłą ludzką pomocą w biedzie i trudzie. Takimi krajami, gdzie nasi bracia z Polskiej Prowincji są misjonarzami, jest: Bułgaria, Brazylia, Boliwia i Tanzania. Bułgaria była niegdyś chlubą naszego zakonu jako miejsce, gdzie głoszenie Zmartwychwstałego przynosiło cudowne wręcz owoce. Dzisiaj potrzebuje ona bardzo mocnego wsparcia duchowego i personalnego, a także i finansowego. Współbracia, którzy dotarli do Brazylii i Boliwii wykonali i nadal wykonują tam fantastyczną pracę, do tego stopnia, że niebawem – z Bożą pomocą – staną się już nie Regionem Południowo-amerykańskim, ale miejmy nadzieję, że osobną Prowincją. Największą dumą, radością i nadzieją na przyszłość, napawa jednak misja w Tanzanii. Jest ona obecnie najbardziej prężnie rozwijającą się. Kwitnie w powołania zakonne i kapłańskie, napełniona jest żywym i radosnym zgromadzeniem wiernych, aczkolwiek potrzebuje nieustannej opieki duchowej naszych braci, którzy muszą być dla tamtejszego Kościoła nie tylko księżmi i duchowymi przewodnikami, ale niejednokrotnie i budowniczymi, inżynierami, menagerami, organizatorami darów itd. Ich praca jest bardzo ciężka, ale owoce są godne wielkiego szacunku. Są także i tacy zmartwychwstańcy, którzy w Polsce, oraz poza jej granicami głoszą rekolekcje i misje dla grup, wspólnot oraz całych parafii. Tą swoją – taką wydawałoby się oczywistą – posługą także wpisują się w działalność misyjną naszej Polskiej Prowincji Zgromadzenia Zmartwychwstańców. Wszystkim naszym misjonarzom życzymy wytrwałości i wszelkiego błogosławieństwa, a wiernym, do których zostali posłani, niech Pan da otwarte serca.